Strony

środa, 14 sierpnia 2013

Jak wakacje?

Hej!
Jak Wam mijają wakacje? Gdzie je spędzacie? Odnaleźliście wakacyjną miłość? Może przeżyliście jakąś przygodę? Pochwalcie się, chętnie poczytamy :3
/♥Mewa♥

środa, 3 lipca 2013

To nie był zwyczajny dzień...-Kartka z pamiętnika Robinsona -----> zadanie domowe.

Cześć ;)
Oto jest zadanie które jest prawdziwe, wykonane przeze mnie i nawet dostałam za nie bdb więc to jest po prostu nie wiarygodne ;D
Szykujcie się bo możecie pospadać z krzeseł a monitor może zgasnąć poprzez za wysoki stan głupoty :D


.....:::::::: Temat: To nie był zwyczajny dzień- kartka z Pamiętnika Robinsona.

                                                       Drogi Pamiętniczku!
    To nie był zwyczajny "dzień". Kiedy się obudziłem ,zapachniało mi kotletem. Poszedłem na plażę i zobaczyłem rozpalone ognisko ,a na nim patelnię. Od paleniska odchodziły ślady stóp. Poszedłem ich szlakiem i tym razem zapach kotleta był mocniejszy. Zdawało się ,że na wyspie jest jeszcze ktoś oprócz mnie . Po chwili zobaczyłem człowieka. Wyglądał jak Indianin. Miało pióro wwiązane we włosach i opaloną skórę. Popatrzył się na mnie jakbym był pierwszym człowiekiem ,którego zobaczył w życiu. Przywitał się ze mną mówiąc: Witaj blada twarzo! Ja podszedłem do niego i zaniemówiłem. Uśmiechnął się do mnie i podał mi kotleta na liściu. Od razu go polubiłem. Był taki miły. Zaczęliśmy rozmowę. Powiedziałem mu ,co najbardziej lubię jeść. Okazało się ,że lubi to samo. Jakby był moim bratem. Powiedzieliśmy sobie wszystkie swoje sekrety. Spytałem go o jego marzenie. O dziwo odpowiedział mi ,że jego marzeniem jest ,aby nuggetsy stały ,się kotletem. Próbowałem ukryć śmiech ,ale nie dałem rady. Wszystko to wydawało się takie nie realne. Jakby to był bardzo dziwny sen. Zaczęły się dziać bardzo dziwne rzeczy. Niebo zrobiło się czerwone i zebrały się chmury. Nagle Indianin zaczął się śmiać. Zza krzaków wyskoczyli biali murzyni ,a ja nadal nie mogłem przestać się śmiać. Powiem szczerze ,że się nawet posikałem ze śmiechu. Myślałem ,że zwariuję. Wszystko to było tak nie realne ,a nawet zaczęło mnie przerażać. Po chwili Indianin rzucił we mnie musztardą. Banany zaczęły spadać z drzew. W pewnej chwili wszystko ucichło ,a ja leżałem w łóżku na wyspie. To wszystko to był jeden dziwny sen. Jedyne co było prawdą to to ,że się posikałem w majtki...
   Tego snu nie zapomnę nigdy. Będzie z niego niezła opowieść na rozśmieszenie innych. Moja wyobraźnia chyba nie zna granic. ::::::::::..........


I TO JEST CAŁE OPOWIADANIE xD a tu jest dowód na jego istnienie ;p





HAHAHAH xD "moja głupota nie zna chyba granic" :P / Wąs

sobota, 1 czerwca 2013

Żart 36

Droga nie biegnie do lasu, ona spiepr*a przed Chuck'iem Norris'em.

Tylko Chuck Norris jest w stanie wygrać zakład z NASA.


Tylko Chuck Norris potrafi zjeść trociny i wysrać deskę.

Co Chuck Norris ma po brodą?
 Trzecią pięść.

/♥Mewa♥

poniedziałek, 20 maja 2013

Wywiad z bratem drugiej właścicielki tego bloga ;)

Brat Wiktorii ma na imię Bartek, ma trzy latka. W skrócie będę pisała pierwszą literę imienia Bartka i pierwszą literkę imienia Wiktorii. 
W:Co jest dla Ciebie najważniejsze?
B:Literki.

W:Dlaczego?
B:Bo tak.

W:Co lubisz robic w wolnym czasie?
B:Bawic się zabawkami.
W:Z czym to się wiąże?
B:Z Bakuganami <jest ich "fanem"> .
W:Jakie masz plany na przyszłośc?
B:Zabawki!!!!
W:Gdybyś wygrał dużą sumę pieniędzy ,co byś z nimi zrobił?
B:Kupił coś.
W:Lubisz szkołę?
B:Tak
W:Gdzie najbardziej lubisz przebywac?

B:W domku.
W:Jakiej rzeczy używasz najczęściej?
B:Zabawek.
W:Co robisz najczęściej w toalecie?
B:Siusiu.




A więc brat Wiktorii odpowiedział na pytania, prośba do Was, wy również odpowiedzcie na nie, tyle, że w komentarzach. Czekamy ;D /♥Mewa♥

niedziela, 19 maja 2013

Żart 35

Pani pyta dzieci:
- Kto powie zdanie z rzeczownikiem cukier?
Zgłasza się Jasiu i mówi:
- Piję herbatę z cytryną.
- No dobrze Jasiu, a gdzie jest cukier?
- Rozpuścił się. 


Hehe /♥Mewa♥

Żart 34

Dzieci w szkole miały do napisania wierszyk o jakimś zwierzaczku. Jasio postanowił, że napisze o słoniu. Przychodzi do szkoły i pani kazała mu czytać. Jasiu:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na jajach.
Pani wstawiła mu pałę i kazała napisać nowy wierszyk. Przyszedł więc następnego dnia z nowym wierszykiem i czyta:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na...
- Jasiu co ci powiedziałam, że masz zmienić wierszyk.
- ...trąbie...
- Pięknie Jasiu no to możesz dostać 6.
- Ale proszę pani, ja jeszcze nie skończyłem...i jajami w drzewo rąbie.


Hahahaha rąbłam i nie wstaje xDD /♥Mewa♥

Żart 33

W szkole pani pyta:
- Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...
- Siadaj, dwója! A ty Kamilu, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu...
- Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója. 


Hahahaha/♥Mewa♥